Chyba każdy z nas doznaje takich stanów, gdy nic nam się nie chce i nie mamy pomysłu na nic. Do tego, jeszcze wpada do nas "panna" Rutyna, którą napędza monotonne życie codzienne.
A wiec... co potrzebujesz? potrzebujesz masażu mózgu!
To nie są żarty!
To nie są żarty!
Nasz mózg też jest mięśniem, a nie używany zanika, słabnie i boli przy wysiłku.
Jak i czym wymasować mózg? już pisze :) Na pewno jest to coś, co go dotknie i przyspieszy krążenie, uelastyczniając przepływ „elektryczny”, zmuszając do tworzenia nowych połączeń.
Najlepszym masażysta mózgu jest… czekolada, ale nie taka zwykła, tylko odpowiednio przyrządzona.
Oto przepis dla tych, którzy chcą zaaplikować sobie masaż mózgu:Przygotuj sobie kubek wody źródlanej. Wcześniej kup czekoladę gorzką, najlepiej 90% lub więcej. Poniżej 70% to za mało, bo to już jest zwykła melasa.
Oto przepis dla tych, którzy chcą zaaplikować sobie masaż mózgu:Przygotuj sobie kubek wody źródlanej. Wcześniej kup czekoladę gorzką, najlepiej 90% lub więcej. Poniżej 70% to za mało, bo to już jest zwykła melasa.
Gdy woda się zagotuje, wrzuć do niej pół połamanej czekolady. Wymieszaj do jednolitej konsystencji i odstaw.
Teraz przyprawy. Najlepiej wykorzystać przyprawy korzenne typu cynamon, gałka muszkatołowa, goździki. Można dodać jeszcze kawałek świeżego owocu w celu rozmiękczenia wywaru. Najważniejszym składnikiem jest ostre chilli. Wsypujemy to wszystko w solidnych dawkach (ale tak aby nie zniszczyć smaku czekolady) do wywaru rozpuszczonej czekolady i mieszamy. Zostawiamy na godzinę albo dwie. W przyprawianiu nie podaje dokładnych proporcji gdyż zależy to od procentowej zawartości kakaa w czekoladzie. Ja na 90% daje po 1/3 maleńkiej łyżeczki każdej z wymienionych przyprawy. Goździków 2 sztuki. Pamiętajcie aby nie dodawać mleka ani cukru, gdyż powoduje to zamulenie.
Teraz przyprawy. Najlepiej wykorzystać przyprawy korzenne typu cynamon, gałka muszkatołowa, goździki. Można dodać jeszcze kawałek świeżego owocu w celu rozmiękczenia wywaru. Najważniejszym składnikiem jest ostre chilli. Wsypujemy to wszystko w solidnych dawkach (ale tak aby nie zniszczyć smaku czekolady) do wywaru rozpuszczonej czekolady i mieszamy. Zostawiamy na godzinę albo dwie. W przyprawianiu nie podaje dokładnych proporcji gdyż zależy to od procentowej zawartości kakaa w czekoladzie. Ja na 90% daje po 1/3 maleńkiej łyżeczki każdej z wymienionych przyprawy. Goździków 2 sztuki. Pamiętajcie aby nie dodawać mleka ani cukru, gdyż powoduje to zamulenie.
Po upływie dwóch lub więcej godzin, podgrzewamy aż wywar się zagotuje. Na koniec można dodać łyżkę miodu. Gotowy napój Bogów spożywamy powoli.
Jeśli coś się zadzieje w żołądku świadczy to tylko o złych proporcjach przypraw lub o podrobionej czekoladzie. Winowajcą również może być gałka muszkatołowa.
Delektując się smakiem napoju odczuwamy niemal natychmiastowy efekt. Mózg zaczyna pracować, jakby dostał wysokojakościowego paliwa. Czekolada, chilli, przyprawy, miód, to bomby składnikowe, których właśnie mózg potrzebuje.
Jeśli coś się zadzieje w żołądku świadczy to tylko o złych proporcjach przypraw lub o podrobionej czekoladzie. Winowajcą również może być gałka muszkatołowa.
Delektując się smakiem napoju odczuwamy niemal natychmiastowy efekt. Mózg zaczyna pracować, jakby dostał wysokojakościowego paliwa. Czekolada, chilli, przyprawy, miód, to bomby składnikowe, których właśnie mózg potrzebuje.
Smacznego :)
Monika Wolickamasażystka
tel. 513 154 514
55 694 11 19
"Fabryka Stylu"
55 694 11 19
"Fabryka Stylu"
ul. Wieżowa 17
Stare Miasto
Elbląg
Elbląg
